Na początku bardzo dziękuję za przemiłe komentarze pod moim poprzednim postem :-)
Dziś pokażę Wam moje kolejne zmagania z igłą :-) Szmatki przytulanki dla Hani i Tymusia. Wykonane z bardzo milutkiego materiału, wypełnione runem owczym. Przytulanki były prezentami na dzień dziecka, mamusie były bardzo zaskoczone, a dzieciaczki od razu polubiły swoich nowych przyjaciół :-)...To właśnie uśmiechy tych dzieci zmotywowały mnie do dalszych prac :-)...
ale słodziutkie! super je wymysliłaś i wykonałaś:)
OdpowiedzUsuńPomysłowe. nie znam się na dziecięcych upodobaniach, ale mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne przytulanki:)
OdpowiedzUsuńŚliczne i naprawdę pięknie wykonane:)
OdpowiedzUsuńWyjątkowo piękne!! i Nawet na zdjęciu widać, że jakieś takie milusie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają. Ładniejsze niż te kupione w sklepie:)
OdpowiedzUsuńkochane te przytulanki ;)
OdpowiedzUsuń